Mam przed sobą jogurt owocowy Jogobella Light marki ZOTT o masie 150g. Wybrałam akurat jogurt ananasowy, aczkolwiek każdy inny praktycznie nie różni się składem od tego, jedynie oczywiście rodzajem wybranego owocu i soku z koncentratu (czasami jest też dodana woda...).
SKŁAD: mleko, owoce (ananasy i sok ananasowy z koncentratu), syrop fruktozowy, białka mleka, substancje słodzące: aspartam, acesulfam, aromat, żywe kultury bakterii.
Mleko: o jego zaletach już chyba nie muszę mówić...
Ananasy i sok ananasowy z koncentratu: niestety nie możemy policzyć na palcach ile owoców jest obecnych w naszym jogurcie. Oprócz wspomnianych owoców obecny jest również sok ananasowy z koncentratu, czyli nic innego jak zagęszczony surowy sok ananasowy.
Syrop fruktozowy: sprzyja otyłości, zakłóca pracę wątroby.
Białka mleka: głównie kazeina, która jest białkiem najbardziej przydatnym jako materiał budulcowy do syntezy hemoglobiny i białek osocza krwi, ale jednocześnie to główny alergen mleczny.
Aspartam: i to jest właśnie przyczyna moich trudnych rozważań. Naukowcy są podzieleni, co do szkodliwości tej substancji. Jedni twierdzą, że podawana w normalnej substancji, jest doskonałą substancją słodzącą, w dodatku dla cukrzyków. Jednak coraz częściej można usłyszeć, że aspartam to niebezpieczny składnik (w grę wchodzi nawet podejrzenie o fałszowanie wyników, co do szkodliwości aspartamu - miał on powodować guzy mózgu u badanych szczurów). Ponieważ jak dla mnie jest on jednak dość podejrzany, to zaznaczam go na czerwono, aczkolwiek decyzję o kupnie produktu z tym składnikiem pozostawiam już Tobie, drogi czytelniku:) U dziecka ważącego 25kg spożycie 600g jogurtu light jest równoznaczne z przekroczeniem dopuszczalnej normy spożycia aspartamu.
Acesulfam: uważany za nieszkodliwy. Ja nie spożywam wielu produktów z tym składnikiem, ale jeśli Ty, drogi czytelniku, wypiłeś już dzisiaj ok. 6l soku pomarańczowego słodzonego tym składnikiem, to wiedz, że przekroczyłeś dopuszczalną normę spożycia acesulfamu i może być niebezpiecznie...
Aromat: nasz kochany aromat w roli składnika niosącego "woń" owoców...
Żywe kultury bakterii: bakterie, które przedostają się "szczęśliwie" do jelita grubego, gdzie osiedlają się i rozmnażaj, wzmacniają naturalną mikroflorę jelitową, która stanowi barierę ochronną dla chorobotwórczych bakterii i bierze także udział w trawieniu niektórych składników pokarmowych. Jest również odpowiedzialna za syntezę witamin z grupy B i witaminy K.
WARTOŚĆ ODŻYWCZA PRODUKTU/100g:
Wartość energetyczna: 60 kcal/253 kJ
Białko: 4g
Węglowodany: 8,4g
Tłuszcz: 1,1g
WRAŻENIA: No cóż, jogurty są bardziej wodniste i mniej słodkie od tych w oryginalnej wersji (jak to się mówi - tłuszcz nośnikiem smaku). Za to kawałki ananasa obecne, wprawdzie w małej ilości, ale są. Jogurt ma praktycznie bielutki kolor.
Wg mnie, ten jogurt jest o wiele gorszy od normalnej Jogobelli, jadłam smak wiśniowy (chyba bo już nie pamiętam) i nie ma porównania ze zwykłym jogurtem, w zwykłym czuć owoce, a tu? Sam cukier, zdecydowanie za słodki, nie polecam.
OdpowiedzUsuń