Natrafiłam ostatnio na pozycję jogurt naturalny DANONE ziarna zbóż, o masie 175g. Na pierwszy rzut oka pomyślałam sobie, że jest to po prostu zwykły jogurt naturalny z garścią ziaren zbóż. Popatrzyłam jednak na skład i zdziwiłam się, jak bardzo się myliłam...
SKŁAD: jogurt naturalny, cukier, rodzynki, sok jabłkowy, ziarna zbóż 0,8% (jęczmień, pszenica), miód, oligofruktoza, orzechy włoskie i laskowe, migdały, aromat.
Jogurt naturalny: źródło "dobrych" bakterii - mniam!
Cukier: próchnica zębów, ciągłe uczucie głodu, w gorszych przypadkach zapalenie
żołądka i jelita grubego, konieczność zwiększania dawki witaminy B,
cukrzyca, otyłość, kamica żółciowa, choroby trzustki, zawał serca...
Rodzynki: stanowią doskonałe źródło błonnika, żelaza, potasu, cynku, składników
mineralnych takich jak wapń i bor oraz witaminy z grupy B, witaminę C i
E.
Sok jabłkowy: mam nadzieję, że niedosładzany...
Ziarna zbóż: ale ich dużoo :(
Miód: cenny zamiennik cukru.
Oligofruktoza: prebiotyk.
Orzechy włoskie i
laskowe: bogate w kwasy omega 3, magnez, witaminy z grupy B oraz witaminę E.
Przypisuje im się prozdrowotne właściwości np. w walce z nadciśnieniem
tętniczym, cholesterolem, nowotworami.
Migdały: posiadają dużo witamin z grupy B. Ponadto zawierają dożo wapnia.
Aromat: ciekawe jaki...
WARTOŚĆ ODŻYWCZA PRODUKTU/100g:
Wartość energetyczna: 99 kcal/417 kJ
Białko: 4,3g
Węglowodany: 13,8g
w tym cukry: 12,1g
Tłuszcz: 2,9g
w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 1,9g
Błonnik: 0,56g
Sód: 0,06g
WARTOŚĆ ODŻYWCZA PRODUKTU/175g:
Wartość energetyczna: 173 kcal/730 kJ (9%)
Białko: 7,5g (15%)
Węglowodany: 24,2g (9%)
w tym cukry: 21,1g (23%)
Tłuszcz: 5,1g (7%)
w tym kwasy tłuszczowe nasycone: 3,3g (17%)
Błonnik: 0,9g (4%)
Sód: 0,1g (5%)
WRAŻENIA: Nie powiedziałabym, że jest to naturalny jogurt - dość słodki, ale gęsty. Obecne są niewielkie drobinki orzechów i rodzynek.
jadłam i masz rację jest stanowczo za słodki, lepszy byłby "zwykły" naturalny + po prostu ziarna zbóż
OdpowiedzUsuńJadłam, nie zasmakował mi w ogóle... niestety
OdpowiedzUsuńNaturalny i z cukrem? Po to kupuję naturalny, by się takich dodatków wyzbyć. Po za tym... błonnika i tak jak na lekarstwo...
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.
OdpowiedzUsuń